We Fiat Auto Poland nie będzie w tym roku żadnego strajku, bo związkowcy podpisali już porozumienie obejmujące podwyżki płac na 2010 rok ! Nie tak dawno ukazywały się w internecie komunikaty o wielkim negocjacyjnym sukcesie !
Niedawno rozprowadzano po FAP "niezależne" analizy wyliczające ileż to pracownicy zyskali dzięki wspaniałej taktyce w trakcie rokowań płacowych .
Całkiem niedawno zachwalano pod niebiosa osoby, które były w Turynie i ponoć rewelacyjnie reprezentowały pracowników FAP .
Po powrocie z Turynu prezentowano natomiast rewelacje o braku zagrożenia miejsc pracy w Tychach decyzją , dotyczącą planów uruchomienia nowego modelu „Pandy" we Włoszech .
Każdy kto ośmielił się wyrażać troskę o przyszłość Zakładu FAP w Tychach w związku z nową „Pandą" był obsypywany impertynencjami przez dyżurnych klakierów niektórych etatowych liderów.
Aż tu nagle okazało się, że tak bardzo zachwycano się tymi rzekomymi sukcesami, że zaniedbano wpisać do tego „rewelacyjnego porozumienia płacowego", kwoty premii efektywnościowej .
Żadnego strajku we FAP w Tychach nie będzie, bo etatowi związkowcy oficjalnie zakończyli spór zbiorowy podpisaniem porozumienia, a bez sporu zbiorowego nie można legalnie przerwać pracy nawet na 5 minut !
Mówienie teraz załodze o planach akcji protestacyjnej, dotyczącej premii efektywnościowej jest równoznaczne z żądaniem zebrania przez innych mleka, które samemu się wylało !
Nie mam zamiaru tutaj w najmniejszym stopniu bronić dyrekcji, ale ośmielam się zwrócić uwagę na fakt, że dyrekcja tak gra, jak jej na to pozwalają liderzy każdego bez wyjątku z funkcjonujących we FAP związków zawodowych .
Premia efektywnościowa mimo , że jest obliczana według algorytmu, to stanowi element funduszu płac, a zatem jej ostateczną kwotę należało protokolarnie ustalić w trakcie negocjacji podwyżek płac!
Za błędy negocjacyjne etatowych działaczy związkowych płaci cała załoga .
Pikiety konsolidują załogę, ale czy znajdzie się grupa śmiałków, która zaprotestuje zarówno przeciw decyzji dyrekcji jak i przeciw błędom negocjatorów, reprezentujących pracowników ?
Miałem zamiar już niczego nie pisać na temat FAP, ale sumienie nie pozwala mi milczeć, gdy widzę, że dla kamuflażu własnych błędów negocjacyjnych ktoś chce wprowadzić większość pracowników FAP w maliny, które jeszcze w tym roku nie dojrzały .
Rajmund Pollak
Milczenie ekologów .
Ekolodzy należą do elity elit protestacyjnych. Potrafią tak nagłośnić w mediach najdrobniejszą nawet swoją akcję, że rolnicy i związkowcy mogą im tylko pozazdrościć skuteczności.
Ekolodzy mogą zawsze liczyć na dyżurną grupę dziennikarzy niemal w każdej gazecie, radiu czy telewizji, gdyż umieją organizować medialne spektakle. Swoją popularność zawdzięczają również wsparciu unijnym i politycznym , bo wiadomo nie od dziś, że większość polityków zabiega o względy każdej organizacji, która jest widoczna w telewizji .
Ekolodzy zajmują się oficjalnie walką o ochronę środowiska, a najnowszym ich odkryciem jest ocieplenie klimatu . Mają w tym zakresie szerokie poparcie rządów najbogatszych krajów świata, bo okazało się że na walce z rzekomym ocieplaniem klimatu można zarobić miliardy dolarów na badania naukowe, które mają dowieść, że groziłaby nam katastrofa gdyby nie ściągano haraczu za emisję dwutlenku węgla .
Ekolodzy milczą gdy obywatele płacą coraz więcej za energię elektryczną z powodu wprowadzonych opłat za emisję CO2, bo przecież oni chronią środowisko , a nie ludzi .
Ekolodzy milczą na temat ilości dwutlenku węgla i innych paskudztw, które emitują do atmosfery naturalne wulkany. Gdyby Europejczycy dowiedzieli się, że jeden wulkan na Islandii wyemitował więcej CO2 aniżeli przez cały rok emitują w Europie wszystkie istniejace elektrownie i fabryki, to rządy niektórych krajów być może zweryfikowałyby swoje poglądy na temat zasadności płacenie za emisję CO2, gdyż powstaje pytanie : dlaczego ekolodzy za to nie płacą , skoro natura wytwarza więcej CO2 aniżeli człowiek ?
Organizacje ekologiczne są barddzo głośne i zadziorne, gdy samorządy chcą budować na rzekach stopnie wodne, podwyższać wały, albo wycinać krzaki zarosłe w rowach melioracycjnych . Martwią się jak ryby przedostaną się w górę koryta rzeki i jak żaby przedostaną się przez podwyższone wały przeciwpowodziowe.
Ekolodzy milczą gdy następuje powódź.
Gdy słucham wypowiedzi samorządowców z zalanych miejscowości w Polsce, którzy mówią ile procesów sądowych przegrali z ekologami zanim cokolwiek mogli zrobić dla poprawy zabezpieczeń przed wylaniem rzek i strumieni, to się zastanawiam dlaczego w okresie powodzi ekolodzy nie są tak aktywni jak zwykle ?
Przecież w trakcie powodzi ekolodzy powinni przynajmniej przyjechać do zalanych domów chociażby po to, aby się przekonać, że człowiek to też istota żywa i wymaga ochrony nie mniejszej niż bobry, żaby, ryby, drzewa, krzaki itd.
Jednak ekolodzy wolą milczeć, ale jak woda opadnie, to znowu będą mogli być aktywni przed kamerami telewizji w obronie naturalnych koryt rzek i unikalnej roslinności przy wałach przeciwpowodziowych .
Moim zdaniem we współczesnym świecie to właśnie człowiek jest tą istotą, która jest najbardziej zagrożona niektórymi działaniami ekologów .
Rajmund Pollak
Bajeranci i blagierzy .
Blogowanie jest fantastycznym wynalazkiem, jednak gdy wpada w ręce blagierów może przybierać formy jakby wzięte wprost z teatrów lalek .
Bajerant jest postacią jakby z teatrów kukiełkowych. Opowiada opowieści różnej treści, często ciekawe, pobudzające do refleksji, a czasem nawet z morałem . Bywa i tak, że bajeranci nawiązują do rzeczywistości, mądrze ją przejaskrawiają, aby czytelnik mógł poczuć pewną dozę różnorakich emocji. Bajerant wysuwa również wnioski i ocenia cudze czyny, ale sam nigdy nie nadstawia swojego karku ani niczym nie ryzykuje, bo jest przecież tylko bajerantem, który nawet nie podaje swojego nazwiska.
Zupełnie inaczej postępuje blagier . Blagier jest jak marionetka i przyjmuje czyjeś imię , albo udaje cudzą postać . Bywa i tak, że blagier oznajmia, iż poświęca się dla innych i tak wiele przez to ryzykuje, że nie może podać swojego prawdziwego nazwiska. Blagier jest pozorantem doskonałym, który potrafi w sposób profesjonalny odgrywać rolę postaci, którą steruje jednak zupelnie ktoś inny, niewidoczny dla przeciętnego czytelnika . Blagier jest zdalnie sterowany jak marionetka, tyle , że nie przy pomocy niewidzialnych dla oka przeźroczystych żyłek, lecz poprzez zakulisowych reżyserów, którzy wyznaczają mu z dala od widzów treści jakie ma aktualnie prezentować na forum.
Blagier może być równocześnie marionetką, animatorem i aktorem, ale nigdy nie jest reżyserem przedstawienia.
Dobry blagier bywa znacznie skuteczniejszy od najlepszej nawet reklamy .
Oczywiście nie oznacza to wcale, że każdy , kto podpisuje się pseudonimem jest blagierem . Pisanie pod pseudonimem jest uzasadnione, gdy autor pisze tekst samodzielnie i prezentuje własne zdanie, a przede wszystkim jest niezależny ! Niezależność podejmowanych działań jest podstawą wolności, dlatego nawet używając pseudonimu trzeba postępować tak, jakby człowiek pisał pod własnym imieniem i nazwiskiem, bo tylko wtedy można zyskać uznanie również przy określonym pseudonimie, gdyż wszystko, co ma fundamenty oparte na szlachetności i dobrej woli zasługuje na szacunek .
Rajmund Pollak
Kukiełki, kukły i marionetki .
Teatry lalek nie tylko bawią dzieci, ale uczą także dorosłych. Niestety dorośli nie zawsze wiedzą jak wielki nastąpił postęp w sterowaniu funkcjonowaniem i grą marionetek.
Wypada zacząć od podstawowych różnic .
Kukielki kojarzą się przeważnie z widzianymi w dzieciństwie teatrami kukiełkowymi, albo prezentowanymi czasem w telewizji kabaretami pt. "Szopka Noworoczna".
Kukiełki nie mają własnych nazwisk, ale bywają mniej lub bardziej sympatyczne, jednak przeważnie mają wygląd upodobniony do przedstawianej postaci. Z góry wiadomo, że kukiełka mówi głosem aktora, a nie osoby, którą symbolizuje. Zatem mimo, że widzimy kto to może być, to jednak wiemy, że to tylko mniej lub bardziej wesoła, a czasem nawet smutna gra.
Kukły, to już jest zupelnie inna bajka, bo są najczęściej duże, niejednokrotnie wielkości czlowieka i bywają bardzo niesympatyczne. Kukły nie mają własnych imion ani nazwisk, prowokują do ironii, albo do agresji, a służą często do dyskredytacji konkretnych postaci z zycia politycznego, gospodarczego, finansowego itd. itp. Gdy demonstranci niosą kukłę symbolizującą jakiegoś przywódcę to można spodziewać się starć z policją, bo żaden przywódca nie chce aby ktokolwiek kojarzył go z kukłą . Los każdej kukły jest z góry przesądzony, choć bywa różnie , bo kukły teatralne są wielokrotnego użycia.
Kukły teatralne wykonują zazwyczaj bezładne ruchy, zależne od inwencji animatora, jednak nawet najlepszy aktor nie jest w stanie z kukły uczynić postaci budzącej zaufanie publiczności . ( Zupełnie inaczej ma się sprawa z kukiełkami) .
Diametralnie odmiennymi możliwościami dysponują marionetki, czyli bardzo skomplikowane i eleganckie nieraz lalki poruszane zdalnie i mające możliwość odwzorowywania z kunsztem i gracją skomplikowanych ruchów. Kiedyś marionetki były poruszane za pośrednictwem przeźroczystych żyłek niewidocznych z widowni, a teraz już w tę dziedzinę weszła elekronika i bywają teatry posiadające system zdalnego sterowania marionetkami . Marionetki nie mają wlasnych nazwisk, lecz zależnie od prezentowanej sztuki przyjmują imiona lub nazwiska granych postaci. Zatem ta sama marionetka może w jednym spektaklu odgrywać Julię, a w innym Erykę , jednak aktorka, która mówi tekst ma zarówno imię jak i nazwisko i to jej gra oraz umiejętności animatora marionetki decydują o sukcesie całego widowiska .
Gdy zespół w składzie: reżyser, aktor, animator , scenograf i realizator światła jest sprawny i uzdolniony, to widzowie zapominają, że patrzą na marionetkę i są przekonani, że widzą Julię .
Rajmund Pollak
Uwaga na ciężar pakowanych produktów w hipermarketach !
Często widuję w hipermarketach Bielska-Białej Policję, która rozmawia z ochraniarzami tak, jakby to byli dawni kumple z jednego komisariatu . Może warto byłoby aby Komendant Miejski Policji sprawdził raporty z wyjazdów służbowych samochodów do sklepów wielkopowierzchniowych i ich celowość ?
Ciekawy jestem czy Policjanci sprawdzają homologacje wag w hipermarketach i czy zrobili w 2009 albo w 2010 roku choćby jedną akcję po cywilu w roli "tajemniczego klienta" , który waży produkty spożywcze zapakowane w siatki , pudełka, torebki , folie itd. i wycenione według napisanego na opakowaniu ciężaru ?
Ja już kilkakrotnie "odkryłem" , że 10 kG ziemniaków może ważyć od 9,6 do 9,99 kG razem z opakowaniem, a przecież powinno być netto, że siatka opisana jako 1kG pomarańcz ekologicznych w cenie ponad 7 zł waży od0,97kG do 0,99 kG razem z siatką i ... oczywiście gdy się podejdzie do obsługi to uzupełniają, ale ja się zastanawiam:
ilu klientów nie jest tak dociekliwych jak ja i uwierzy, że ciężar jarzyn lub owoców podany na opakowaniu jest prawdziwy ?
Ktoś powie, że co to jest te kilka dekagramów, ale jak pomyśli, że to może być 2 dkg na pomarańczach, 3 dkG na cytrynach, 1 dkG na grzybach ...itd. , to może parę ładnych złotych straty się uzbierać .
Rajmund Pollak
Informacje:
Uważam , że ważne są tylko te słowa , które mają pokrycie w czynach lub w zdarzeniach .
Archiwum:
2019
2018
2017
2016
» listopad (2)
» październik (3)
» wrzesień (4)
» sierpień (4)
» lipiec (5)
» czerwiec (6)
» maj (3)
» kwiecień (1)
» luty (1)
» styczeń (2)
2015
» listopad (3)
» wrzesień (3)
» lipiec (3)
» czerwiec (3)
» maj (5)
» kwiecień (2)
» marzec (4)
» luty (4)
» styczeń (3)
2014
» listopad (6)
» październik (7)
» wrzesień (4)
» sierpień (6)
» lipiec (10)
» czerwiec (8)
» maj (9)
» kwiecień (9)
» marzec (8)
» luty (4)
» styczeń (5)
2013
» listopad (1)
» wrzesień (5)
» sierpień (3)
» lipiec (6)
» czerwiec (6)
» maj (7)
» kwiecień (8)
» marzec (7)
» luty (9)
» styczeń (8)
2012
» listopad (8)
» październik (6)
» wrzesień (10)
» sierpień (8)
» lipiec (8)
» czerwiec (6)
» maj (9)
» kwiecień (5)
» marzec (6)
» luty (3)
» styczeń (5)
2011
» listopad (8)
» październik (8)
» wrzesień (7)
» sierpień (10)
» lipiec (3)
» czerwiec (5)
» maj (7)
» kwiecień (8)
» marzec (10)
» luty (7)
» styczeń (6)
2010
» listopad (16)
» październik (10)
» wrzesień (8)
» sierpień (5)
» lipiec (8)
» czerwiec (8)
» maj (8)
» kwiecień (8)
» marzec (3)
» luty (6)
» styczeń (8)
2009
Ostatnie komentarze
bbb
Ciekawe co dziś o tym co sie dzieje w RP mówi P.Kosmowski
Książkę pt.: "Polacy wyklęci z FSM za komuny i podczas włoskiej inwazji" można zamówić w...
Reklama:
Statystyki bloga:
Wyświetleń: | 525651 |
Newsów: | 503 |
Komentarzy: | 420 |